W kwietniu 1949 roku do Zajazdu Cioci Anny w Merano wszedł mężczyzna w średnim wieku. Przedstawił się jako Fritz Hollmann i poprosił o pokój. Potem padło kilka nazwisk i kilka uzgodnionych wcześniej fraz, bowiem Hollmann wcale nie był tu przypadkowym gościem... i wcale nie nazywał się Hollmann.
Published on 2 years, 4 months ago
If you like Podbriefly.com, please consider donating to support the ongoing development.
Donate